Zieleń na naszym osiedlu |
Jeśli mamy tylko rozmawiać na tematy o których z góry wiadomo że są do załatwienia od tak, to nie dziwmy się, że każdy robi co chce i ma gdzieś pewne zasady![]() My chcemy rozmawiać o wszystkim, rozmawiać i sprawdzić co można a czego nie można zrobić, zmienić a nie mieć w czterech literach połowy spraw bo ktoś z góry uzna, że i tak nic się nie zmieni. Możesz się sąsiedzie nie zgodzić ze mną ale uważam że jeśli kogoś coś boli to powinien powiedzieć. Zobaczy się co można a co nie i podejmie decyzję czy coś się robi. A jak będziemy olewać zastrzeżenia ludzi którzy tu mieszkają to równie dobrze możemy rozwiązać ten interes i niech każdy pilnuje swojego koryta ![]() Problemy były i będą ale trzeba o nich mówić i próbować rozwiązać albo znaleźć takie rozwiązanie, które zadowoli większość bo wiadomo, że wszystkich się nie zadowoli (choć kto wie, może kiedyś ![]() Żeby była jasność - nie karzę Tobie sąsiedzie (ani innym) debatować o wszystkim, nie chcesz Twoja sprawa ja nikomu narzucać nic nie będę ale też nie róbmy tak, że skoro ktoś uważa że coś nie jest warte 'czasu' to inni również muszą tak samo uważać ![]() Mi się nic nie stanie jak zwrócę uwagę osobie, której pies zrobi kupę na chodniku i nie raczy po nim posprzątać ![]() Żeby nie tworzyć tutaj dziwnych dyskusji to zapraszam w czwartek o 20 do mnie pod 41. Powinni być wszystkie osoby których dotyczyła uchwała o powołanie Rady Mieszkańców i wtedy możemy porozmawiać o tym co jest na chwilę obecną ważniejsze. Miłego wieczoru ![]() PS. Głównym powodem rozwiązania umowy z firmą Masters nie było to że działa powolnie i mało co robi. O szczegółach możemy porozmawiać osobiście. |